* Plamka na kosmosie *
Ludzkość nawymyślała bardzo wiele kreatywnych pomysłów,
podczas ostatnich 30 - stu lat gnuśności wobec kosmosu.
Pomysły te głównie drepczą wokół kształtowania wygodnego myślenia
i znajdowania zastępczych projektów.
Cóż, wizja trudu i wielkich poświęceń
dla długofalowych inwestycji kosmicznych
zaśmierdziała potem.
A łatwym i szybkim pieniądzem
zaśmierdziały inwestycje przyziemne.
I tak ludzkość poniechała mieszkania w niebie.
Niebo wolała widzieć po swojemu, jako wynik utopijnych marzeń i fantazji.
Profesjonalna nauka wolała uprzejmie służyć,
za coś w końcu płacącej jej, ludzkości.
Politycy... No, to wiadomo...
Więc przygiął się wykres rozwoju ludzkości,
niczym spadki na giełdach.
Tymczasem wielkie jak gnomy kosmiczne pasożyty zacierały łapki
na myśl o zrobieniu z ludzkości pożywnej genetycznej papki.
Planety, co prawda, kręcą się po swojemu,
ale rozum przystanął i przypatruje się co będzie dalej.