Ballada o piosence
powrót
* Ballada o piosence *
Piosenka na podsłuchu.
Piosenka na podsłuchu.
Wyznaczeni odbiorcy zrozumieli
co było do zrozumienia
i ubyło piosence
o interferencji serc esencję.
Teraz wszystko bez ładu i składu
wydaje się piosence
Bo to była naiwna piosenka
i nie miała układów.
Chciała zaśpiewać się sercem o serce,
a nie następować na wężowisko wzorców
i napromowanych przykładów.
Chciała się wzruszyć,
sercem dziewczyny poruszyć...
napić się wina i w góry wyruszyć.
A nie przed monitoringiem się puszyć.
A nie przed monitoringiem się puszyć.
Teraz piosenka drzemie
na zarzyganym klombie
naiwnym, śpiewającym głąbem.
Jej wierszyk stał się niezrozumiały,
a melodia straciła rytm.
Zmieniło się na jej temat myślenie,
zmienił się śpiewania styl.
Teraz piosenka już nie napina
łuku Kupidyna.
A nawet gdyby to i tak
nie pamięta co i jak.
Teraz piosenka drzemie
na zarzyganym klombie
naiwnym, śpiewającym głąbem.
Który zapewne już nigdy nie pojmie,
że dziś jak na jakiejś cholernej wojnie
liczy się tylko ekonomiczne myślenie,
a nie niewycenione marzenia.
a nie niewycenione marzenia.
a nie niewycenione marzenia.
przejdź do sklepu >>>
Powrót
STRONA GŁÓWNA
autor: Comporecordeyros