MIĘDZYGWIEZDNA
powrót
Międzygwiezdne podboje
leżą w sercu mojem.
Międzygwiezdne podboje
leżą w sercu mojem.
Nie wiem, nie wiem,
już nie wiem
Kiedy znajdę czas dla ciebie.
Widzę to wszystko idealistycznie
jako wielką galaktyczną wieśś.
A my ja i ty
przemykamy pomiędzy gwiazdami
I nie podsłuchuje nas
żaden ubecki pies
Zielonym liściem
zarzynając pustki przestrzeń
szukamy kształtów
między sobą,
a nie przebijamy muru głową
Z dżwięku żródełka
sączy się jazz
i wino jest i yes czas.
Znowu pieniądze
nie grają roli
Znowu wyrwa
w systemie wyrwana
A w wyrwie my, ja i ty.
Śśpiewam ja, śśpiewasz ty
śpiewamy ja i ty
Słońce minęliśmy
po zawietrznej
przed nami
kawał drogi mlecznej
kawał mlecznej drogi
gdzie obce słowa
nie próbują podstawić nogi
Idę ja, idziesz ty
idziemy ja i ty.
Przed sobą
wszystko najnowsze mamy
Za sobą
stare ramy
Skóra i kośści
wyrzuciły emeryturę w całośści
a do śśrodka napuśściły młodośści
Lecę ja, lecisz ty,
Lecimy ja i ty
Minęliśmy przystanek
Minęliśmy dzwonnicę,
za nami ratusz i strażnica
Przed nami wiszące
łąki pachnące.
A pasą się na nich;
owce, krowy, konie i zające,
pasie się całe życie
gałami tęskniące.
Leżę ja, leżysz ty
Leżymy ja i ty...
Na łące.
Międzygwiezdne podboje
leżą w sercu mojem.
Międzygwiezdne podboje
leżą w sercu mojem.
przejdĽ do sklepu >>>
Powrót
STRONA GŁÓWNA
autor: Comporecordeyros