Nie do wiary
<br>Aby posłuchać musisz zgodzić się na użycie wtyczki...

powrót





* Nie do wiary *

Tego nie da się powiedzieć
jak zmienił się świat
jak przetransformowało się
nie jedno życie
przez te kilkadziesiąt lat.

O co rozproszyły się przyjaźnie,
jak rozwiały się wyobraźnie,
ile czasu zniknęło w odmętach
bezdusznych przekształceń.

Ile rozumu i wiary
prądy koniunktury z serc wypłukały
Ilu tryskających życiem
już rodziny pochowały

Nie do wiary, nie do wiary,
nie do wiary, nie do wiary,

Nie wiadomo już czy płakać
czy nie lepiej się śmiać.
Nie wiadomo też, czy wystarczy
tak nieruchomo przy tej bramie stać.

Byłaś piękna, lecz zdradziłaś mnie z ubecją.
Byłaś piękna, lecz zdradziłaś mnie z ubecją.

Z mikrofonem w torebce
zaufałaś obcym projektom.
Żeby okradli też i twoją ojczyznę,
żeby okpili dusz swobodę
i ten mozolniejszy od przebiegłego matactwa
ludzko - boski świat.

Nie do wiary, nie do wiary,
nie do wiary, nie do wiary,

Nie do wiary są teraz nawet
niektóre fakty i ich ofiary,
żeby nie demaskować
wyrafinowanych nowych pseudo prawd,
żeby nie rozpalać w duszy płomienia,
żeby nie budzić oczywistego zrozumienia,
żeby nawet nie przypominać
o istnieniu sumienia.

Tego nie da się powiedzieć
jak potężną falą runął na nas czas.
Na okręcie tylko szczury, się ostały.
A nas pochłonął ocean i porwał wiatr.




przejdź do sklepu >>>

Powrót

STRONA GŁÓWNA

autor: Comporecordeyros