Pocieszajbka
powrót
* Pocieszajbka *
To nic, że wysokie sfery wpadły w panikę,
gdy okazało się, że Bóg miał rację.
I że w niebie daje się żyć,
że to nie były żadne prowokacje.
To nic, że na skutek paniki wysokie sfery
oprócz nienajlepszego ustroju,
zaczęły powstrzymywać świat w rozwoju.
To nic że w telewizji nikt nic nie wie.
To nic, że brakuje tu ciebie,
a ja siedzę o wodzie i chlebie.
To nic, to nic, to nic, to nic...
Ukryjemy się w krzakach,
gdy front woj(en)nego rynku
będzie biegał za wiatrem to w te to we w te.
Bo oślepiona akurat zyskiem
nie widzi zysków na całości
żadna ze stron.
W tych krzakach upolujemy myśl o przyszłości,
a ona skrzydeł nam doda.
I polecimy ponad frontem woj(en)nego rynku
przyziemnych sił, walczących o wygodę.
Hen, hen, wysoko...
Aż po swobodę.
przejdź do sklepu >>>
Powrót
STRONA GŁÓWNA
autor: Comporecordeyros