Znamy się z widzenia
powrót
* Znamy się z widzenia *
W potrzasku beznadziejnych rozwiązań
chowamy głowy, na widok trudu i niewygody.
Niech dusza się męczy, my potraktujemy się w sposób ulgowy.
To problem absolutnie off topowy,
gdyż to z lenistwa nie chcemy swobody.
gdyż to z lenistwa zmieniamy kierunek dobrej woli
i wolimy męczący na wieki upadek jednostki w woli zbiorowej.
Wolimy natchnienie zamordować,
a uniesienie i wizję przetransformować.
A dla poprawnego rozumienia, żeby nie mieć wyrzutów,
oczyścimy się nawet z sumienia.
A dodatkowo jeszcze, zamiast przebiegli być jako węże,
my za partią będziemy stać jak kołek.
No i dla dobra partii będziemy się wytężać,
a nie będziemy przecież, jak ktoś naiwny
za ludzkość cierpieć, ani poświęcać się za bliźnich.
Dukata wiary i nadziei zakopiemy, żeby go nikt nie znalazł.
Gdyż my sprytniejsi jesteśmy od siebie samych,
a intelektem pracować nauczy nas świat od zaraz.
Sprawiedliwość potraktujemy elastycznie,
żeby służyła nam w celach biznes taktycznych.
Maluczkich z buta, żeby nie zaśmiecali
naszych sentymentalnych ulic do wzruszeń towarzyskich.
W Boga na w razie czego uwierzymy,
byle nie poruszał problemów zbyt rzeczywistych.
A wielką ilością ryb i chleba, tak się podzielimy,
że nie przyłapią nas nawet gliny, z powodów oczywistych.
A niech głodni uczą się wolnorynkowych zachowań.
A niech spragnieni uczą się w siebie inwestować.
Gdyż dzielić się umiemy tylko tak, żeby na tym zarobić,
i nie zmarnujemy zysków na popycie, żeby durniów z siebie nie zrobić.
A tu wydaje się, trzeba jakichś czynów chwalebnych,
żeby coś znaczyć we wszechświecie.
A tu wydaje się, trzeba jakichś myśli większych,
żeby zbadać z czego, tak na prawdę, składa się życie.
A tu wydaje się, trzeba jakichś środków głębszych,
żeby zawrócić w głowie logice i wyzwolić serca bicie.
Rzeczywiście tak jak księżyc, znamy się tylko z widzenia.
Rzeczywiście tak jak księżyc, znamy się tylko z widzenia.
przejdź do sklepu >>>
powrót
STRONA GŁÓWNA
autor: Comporecordeyros