Stosunkowo proste urządzenie, najprawdopodobniej w ciągu najbliższych 20 lat
będzie normą w kwestii usamodzielniania się ludzi niepełnosprawnych.
Sterowane jojstickiem wózek z systemem multimedialnym połączonym z laptopem
operatora, zaopatrzone w system głośnomówiący przekazujący głos operatora.
Zdalnie sterowane będzie mogło dotrzeć do sklepu, przekazać zamówienie
sprzedawcy, a nawet operator wózka będzie mógł swobodnie pogadać ze sprzedawcą...
Po dokonaniu zakupów dowiezie je, cały czas zdalnie sterowane z mieszkania
(fotela dla niepełnosprawnego... i.t.p )
Może posiadać monitor, aby interakcja ze spotkanymi po drodze osobami mogła
być pełniejsza. Na monitorze wyświetlałaby się twarz operatora, lub to
co sobie za życzy z menu... Zawieszenie hydrauliczne (system naczyń połączonych)
pozwalałoby pokonywać schody progi.
Pierwsze prototypy automatycznego wózka na zakupy możnaby zrobić
ze stosowanych już przez wojsko i policję robotów bojowych.
Trzeba je tylko rozbroić i dospawać koszyk na zakupy z hipermarketu.
Albo jeszcze taniej byłoby kupić zdalnie sterowany samochodzik,
tylko w tym wypadku trzeba by dokupić systemik multimedialny
łączący się z laptopem...
Kilka takich robotów w posiadaniu jednej osoby, pozwoli jej aktywnie być jednocześnie w kilku miejscach na raz..
Jak teraz Windows XP... pozwoala być aktywnym w kilku miejscach na raz w sieci.
Przyszłość może być czasem zdalnie sterowanych urządzeń, które najpierw muszą być przetestowane przez armię...
a dopiero puźniej, będą służyły jako urządzenia do wykonywania trudnych prac fizycznych...
W trudnych warunkach... Lub na innych planetach..
jak historia młotka, też najpierw przez kilkadziesiąt tysięcy lat służył głównie do rozwalania łbów konkurencji,
zanim przydał się do wbijania gwoździ, budowania chałupy.